Tydzień temu, czyli osiemnastego czerwca, miałam przyjemność uczestniczyć w otwarciu sklepu Sinsay w CH Alfa. Oficjalnie rozpoczęło się ono o godzinie 17.00, jednak ja oraz inne blogerki miałyśmy tzw. invitation VIP i mogłyśmy obejrzeć kolekcję pół godziny wcześniej.
Każdy miał okazję pomalować torbę ekologiczną według własnego uznania, a także zrobić pamiątkowe zdjęcia w budce fotograficznej. Przeprowadzano wiele ciekawych konkursów, jednak w większości nie mogłam brać udziału ze względu na to, że jestem blogerką. :( Jednak wraz z innymi dziewczynami mogłam m.in. oceniać stylizacje utrzymane w charakterze good & bed (nadmienię, że byłyśmy w 100% zgodne:)). Atmosferę całego otwarcia podkręcała DJ-ka.
Chyba jedyną rzeczą, która mi się nie spodobała, było to, że sama musiałam się upominać o prezent, który obiecano mi w mailu z zaproszeniem. Czekałam, czekałam, czekałam... Byłam pewna, że wszystkie dostaniemy to bardziej 'oficjalnie', jednak w końcu, po około dwóch godzinach, podeszłam do kasy i zapytałam o upominek. Ostatecznie otrzymałam białą koszulkę z czarnym zameczkiem oraz bon na zakupy! :) Super, tym bardziej, że do Olsztyna mam prawie 100km i jechałam 1,5h w jedną stronę.
Asortyment sklepu jest dość różnorodny i raczej każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ja, ze względu na ogromną ilość ludzi, a co za tym idzie - kolejki do przymierzalni i do kasy, nic nie kupiłam. Jestem przekonana, że w wakacje nie raz zawitam w Sinsay i dobrze wykorzystam otrzymany bon. Dodam, że ceny większości produktów są bardzo atrakcyjne, a mimo to marka rozpoczęła już wyprzedaże! :)
Cieszę się, że mogłam Was poznać, dziewczyny!
Pozdrawiam Was cieplutko, a Sinsay dziękuję za zaproszenie!