Szampony i odżywki CHIHTSAI

by - 20:50

Jak już wiecie jakiś czas temu dostałam od CHIHTSAI kosmetyki do przetestowania. Otrzymałam kurację, o której pisałam tutaj, a także masę próbek (szampony i odżywki), które macie okazję teraz zobaczyć. Część z nich już zużyłam, więc nie możecie zobaczyć ile saszetek dostałam bo zdjęcia robiłam dzisiaj. :-)


"Chihtsai to marka profesjonalnych kosmetyków do włosów produkowanych na Tajwanie przy udziale laboratoriów z USA. Kosmetyki są produkowane od ponad 30 lat i sprzedawane w ponad 60 krajach na całym świecie.

Chihtsai oznacza połączenie starej chińskiej tradycji z najnowocześniejszymi osiągnięciami biotechnologii.

Chih -to legendarna roślina o silnym działaniu przeciwstarzeniowym 
Tsai - to połysk, blask, kolor

I takie są właśnie kosmetyki Chihtsai. Intensywnie regenerują nawet mocno zniszczone włosy przywracając im naturalny blask , odświeżając i utrzymując kolor."


O szamponach możecie poczytać tutaj: KLIKNIJ

O odżywkach kuracjach możecie poczytać tutaj: KLIKNIJ

Szampony świetnie się pienią i są bardzo wydajne. Jedna saszetka starcza mi na 2 umycia (to dużo biorąc pod uwagę długość moich włosów). Pewnie wiecie jakie są włosy podczas spłukiwania odżywek - niesamowicie miękkie. Takie same są podczas spłukiwania tego właśnie szamponu! Nie plączą się i nie puszą. Są nawilżone od nasady aż po same końce! :)


Co do odżywek - jest podobnie. Są wydajne. Jednorazowo wyciskam porcję wielkości mniejszego orzecha laskowego. Jedna malutka tubka starcza mi na 4-5 razy. Używam na same końcówki. Zauważyłam, że są scalone i miękkie.


Tak chwalicie moje włosy i pytacie jakich kosmetyków używam, że postanowiłam częściej dodawać takie posty jak dzisiaj. :) To między innymi dzięki takim kosmetykom jak te moje włosy wyglądają tak jak wyglądają! Jestem z tego ogromnie zadowolona i mam nadzieję, że uda mi się testować jeszcze więcej kosmetyków do włosów.













A TO WSZYSTKO DO KUPIENIA...


P.S. Już niedługo post z moim zestawem... :-)

You May Also Like

20 Comments

  1. ile ty tego masz!!!!!

    zapr. do mnie na momento

    OdpowiedzUsuń
  2. dużo tego wszystkiego masz! :)
    dodaję do obserwowanych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny bvlog:))

    zapraszam do obserwowania
    http://anniewayfashion.blogspot.com/
    bede wdziecznav:*

    OdpowiedzUsuń
  4. No to cię obdarowali. :)
    Mam nadzieję, że wpadniesz zobaczyć mój nowy post. Jeśli lubisz ombre, to pewnie ci się spodoba. :)
    stylemadd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję:) Ale kochana, takie i wiele innych kolorów są do wygrania w konkursie na moim blogu, a jego zasady są bardzo proste więc serdecznie zapraszam:

    http://syllunia.blogspot.com/2012/06/konkurs-wo-wygrania-3-zestawy-lakierow.html#comment-form

    P.S. Ale paczka!!!

    Obserwuję:) - jeśli jeszcze tego nie robiłam, bo miałam wrażenie, że dodałam ię do obserwowanych:)

    OdpowiedzUsuń
  6. dobrze mi się wydawało, obserwuję cie od jakiegoś czasu, a Ty zawsze zapraszasz mnie do obserwowania;):*

    OdpowiedzUsuń
  7. wow, będzie co testować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ojeej, jakie cudeńka! muszę koniecznie coś z tego wyprobwac. czekam na wiecej Twoich rezencji, dodaję do obserwowanych ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. http://magdalenass.blogspot.com/
    zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  10. kurcze, moje koncowki są tak zniszczone, że chyba się skusze!

    - A.
    adriannaislookingforastyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie szamponami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. hahaha bo drożdże są okropne! daj znać ja przebiegło Twoje pierwsze podejscie, bo jestem ciekawa :D
    swoją drogą co zrobilas ze dostalas te probki? Napisalas do nich czy to ich inicjatywa? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a i jeszcze coś, przegladalam ostatnio archwium Twojego bloga i natknelam sie na notke o MODNET, jesli juz dostane ten bon 50zl to moge zrobic w tym sklepie zakupy za wiecej? po prostu doplacić? będę wdzieczna jak odpowiesz u mnie na blogu, szybciej ogarne ze odpisalas ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Włosy rzeczywiście masz świetne. Też mam długie i wiem jak ciężko jest je utrzymać w dobrym stanie.

    OdpowiedzUsuń
  15. wow gratuluję współpracy i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja mam inne pytanie: Skąd dostajesz próbki? Czy prroducenci sami do Ciebie piszą i Ci wysyłają czy to ty się starasz o nie?

    OdpowiedzUsuń
  17. Takich materiałów to ze świecą wypatrywać. Rzadko udaje mi się odszukać równie korzystne wpisy, w większości nie są w stanie równać się pod względem treści. No… kwestia oczywista, wszystko napisane ładnie, pełna profeska.

    OdpowiedzUsuń